GKS Dubidze - Orion Olewin

Na grząskim boisku w Dubidzach przyszło się dziś zmierzyć z drużyną Orionu Olewin. Już 40 sekundzie powinno być 1-0 ale strzał Bednarskiego broni bramkarz, a w 5 minucie powtórka i znów lepszy bramkarz po zagraniu Dominika Turka do Bednarskiego.w 9 minucie próbował Adrian Wiśniewski, ale przestrzelił po długim rogu. W 17 minucie po akcji Sojdy piłka spada pod nogi Fita, a ten po rykoszecie do bramki. Radość nie trwała długo zamieszanie w środku boiska wykorzystują goście i jest 1-1 w 20 minucie. Gra nie wygląda najlepiej i dlatego już w 35 minucie następują zmiany wchodzą Kaczmarek i Suchanowski. Zmiany te okazały się lekiem na całe zło i już chwilę później sytuacji nie wykorzystuje Fit po zagraniu Krzypkowskiego, a chwilę później ponownie wychodzimy na prowadzenie akcja Bednarski-Kaczmarek-Krzypkowski-Bednarski kończy Dominik Turek. Po zmianie stron już 48 minucie Bednarski za długo zwleka ze strzałem i zamiast bramki jęk zawodu. Ale co się nie udało minutę wcześniej w 49 minucie kończy wrzutkę Włodarczyka Krzypkowski strzelając pięknym lobem 3-1. I sytuacja się powtarza z pierwszej połowy drzemka i jest 3-2 już w 53 minucie. Na szczęście dziś czasami zdarzają się cuda i Krzypkowski wraz z Dominikiem Turkiem po raz kolejny rozmontowali obronę Olewina 4-2 w 78 minucie. Ale koszmar powraca i w 87 minucie tracimy kolejną bramkę na 4-3. Pomimo trudnych warunków gry w dzisiejszym meczu gra wyglądała....., ale po ...  słabym meczu w wykonaniu Naszej drużyny punkty zostały w Dubidzach.